Poniedziałek, 14 Czerwca 2010
Był to jeden z głównych tematów, po które pojechałem. Kushti — tradycyjni zapaśnicy indyjscy. Długo trwało, zanim w końcu znalazłem „arenę zapasów” (tak brzmi dosłowne tłumaczenie nazwy akhara). Gdy już mi się to udało, przez kilka dni każdy poranek spędzałem z zapaśnikami. Obserwowałem, pomagałem sprzątać podwórze, spędzałem z nimi czas. W końcu...
Czwartek, 17 Czerwca 2010
„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie O porankach w tym fascynującym mieści...
Piątek, 18 Czerwca 2010
„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie Żadnej historii. Po prostu zdjęcie fr...
Niedziela, 20 Czerwca 2010
Dzisiaj tylko zdjęcie. Co prawda z bykiem wiąże się kilka historii, ale aktualnie skanuję czarno—białe negatywy z Indii i opowiedzenie ich będę musiał przełożyć na jutro. I te krótkie opowiastki pojawią się być może w formie komentarzy pod tym wpisem....
Poniedziałek, 21 Czerwca 2010
„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie ...
Poniedziałek, 21 Czerwca 2010
Nie przepadam za dorabianiem ideologii i filozofii do zdjęć. Osłabia mnie, gdy po raz kolejny słyszę, że w fotografii ważne są, umykające definicjom, emocje a nie treść, kadr czy poprawna ekspozycja. Jednak, być może, tym razem ja dorzucę trochę filozofowania bo zdjęcie to jest dla mnie kwintesencją Varanasi.Spod pozornego chaosu wydobywa się niesamowity wręcz spokój. Wystarczy...
Wtorek, 29 Czerwca 2010
Zajęty, bardzo ambitnym tematem składania exceli do kupy (tak, to dobre określenie), mogę pozwolić sobie jedynie na zamieszczenie zdjęcia....
Środa, 30 Czerwca 2010
To już ostatni zapaśnik w tym miesiącu. I znów z mojej ulubionej, bardzo familijnej i przyjacielskiej akhary, niedaleko ghatu Tulsi w Varanasi. Już nie mogę doczekać się powrotu w to wspaniałe miejsce... A może nie mogę doczekać się wyjazdu z Polski? Oderwania na chwile od tego całego korporacyjno—lansiarsko—interesownego pierdolnika, w który rzucił mnie los......
Piątek, 02 Lipca 2010
Znów wracam do tego wspaniałego miejsca, jakim była akhara kushti w Varanasi. Tym razem w czerni i bieli......
Wtorek, 06 Lipca 2010
W większości kultur istnieje tradycyjna forma walki. Większość z nich można przyrównać do sportu znanego dzisiaj pod nazwą zapasów. Miały one na celu przede wszystkim stałe podnoszenie sprawności i umiejętności bojowych członków danej społeczności. Bez eliminowania go z potencjalnych potyczek. Od północnych zakątków Europy (Devonshire i Kornwalia w Wielkiej Brytanii...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.