Wtorek, 27 Czerwca 2017
Tuż przy Agrasen Ki Baoli jest długi mur. I podobnie jak warszawski mur przy torze wyścigów konnych, jest on wystawką street artu. Te sygnowane przez Harsh Raman Singh Paul wyróżniają się na tle innych. Obłędne operowanie detalem, kolorem, kompozycją. Szkoda, że nie miałem okazji go poznać...
A tematem murala jest...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.