Poniedziałek, 05 Października 2009
Pierwszy kontakt z indyjskim sleeperem przebiegł ze wszech miar pozytywnie. Chociaż wszystko miało dla nas posmak nowości — począwszy od zapinania bagaży, wciśniętych pod najniższą pryczę, łańcuchami a skończywszy na radzeniu sobie z zainteresowaniem jakie wzbudzaliśmy wśród lokalsów. Cały czas ukradkiem zerkałem na jadącą wraz z nami w przedziale sikhijską rodzinę. W końcu miałem sznse...
Sobota, 28 Listopada 2009
Dzisiaj fotograficzne uzupełnienie jednego z moich pierwszych wpisów o Indiach. Do końca życia będę pamiętał łzy w oczach tego Sikha, gdy pod koniec rozmowy podzieliłem się z nim moją opinią o ich religii, stylu życia. Złożone jak do modlitwy dłonie, wzrok skierowany ku niebu w niemym dziękczynieniu i wilgoć oczu, gdy usłyszał od obcego, że ten nie dość, że zna zasady kierujące ich życiem, to...
Niedziela, 13 Czerwca 2010
Opuściłem się z zamieszczaniem nowych postów. Wybaczcie. Ale mimo, że minęły ponad trzy tygodnie ja nawet nie zeskanowałem czarno — białych filmów. Ciągła zawierucha i problemy z wbicie się w rutynę dnia codziennego trochę opóźniają relację z wyjazdu. Dzisiejsze zdjęcie zrobiłem ostatniego dnia pobytu w Indiach, niedaleko gurudwary Bangla Sahib w New Delhi. Mój...
Poniedziałek, 26 Lipca 2010
„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie Pierwszego dnia chciałem odwiedzić dzieln...
Poniedziałek, 10 Lutego 2014
Dzisiejszy wpis jest czterechsetnym jaki pojawił się na blogu. Wciąż z szuflady. Ale już niedługo powinny zawitać tutaj nowości...
Zapraszam do poprzednich wpisów poświęconych Sikhom, a w szczególności dwóm: Pociąg - część druga oraz Straight & Sharp....
Niedziela, 16 Marca 2014
Strasznie stare to zdjęcie. Podczas pierwszej wizyty w gurudwarze Bangla Sahib w New Delhi trafiłem na czyszczenie basenu.
Polecam przejrzenie reszty wpisów poświęconym Sikhom....
Wtorek, 25 Września 2018
Powinienem siedzieć spakowany z biletem w kieszeni a ja nadal zastanawiam się gdzie jechać dalej... W każdym razie, jutro na sto procent opuszczam Amritsar.Żeby nie być zbyt monotematyczny, dzisiaj chciałem Wam pokazać portret Sikha, który zrobiłem w Złotej Świątyni. Jeżeli chcecie poczytać o tych niesamowitych ludziach to zapraszam Was do bardzo starego wpisu...
Sobota, 29 Września 2018
Na chwilkę tylko wpadam przed komputer starając się skryć przed skwarem południa w rozpalonym Delhi. I chciałem Wam pokazać zdjęcie z Amritsaru, z akhary prowadzonej przez mistrza Kuldeepa.Zostałem w świętym mieście Sikhów jeden dzień dłużej właśnie ze względu na tę niesamowitą akademię. Dobra, nie rozpisując się nadto: zdjęcie,...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.