Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Środa, 02 Października 2013

Dawne dzieje

galeria, trochę koloru, cyfrowo, Indie, Delhi, meczet
     To był pierwszy dzień pierwszego wyjazdu do Indii. Przedarłszy się przez ścianę monsunowej ulewy staneliśmy przed Meczetem Piątkowym, który przywitał nas takim widokiem...
Przed Jama Masjid
To zdjęcie to straszny staroć. Jednak ze względu na chwilowy brak nowych fot, staram się zapobiec pogrążeniu bloga w Waszej niepamięci...

Niedziela, 13 Października 2013

Zdjęcie na niedzielę

galeria, czarno - białe, pomnik, Warszawa, cyfrowo, szuflada
     To jeden z moich ulubionych warszawskich pomników — niedaleko siedziby Polskiego Związku Łowieckiego, w podwórzu można znaleźć ten oto pomnik. Niestety dostępu do rzeźby chroni stalowa brama i tylko czasami uda się wślizgnąć w jej pobliże.
A może to i dobrze, że nie można tam wejść ot tak. Jeleń mógłby bowiem zacząć znikać w rękach złomiarzy. Bo skoro mogli ukraść astrolabium Kopernikowi...
Warszawski Jeleń
źródło: blog.sobanek.com
Zdjęcie tej rzeźby już kiedyś pojawiło się na blogu — 17 stycznia 2010 —Zdjęcie na niedzielę.
Mam nadzieję, że już niedługo będę miał możliwość pokazania Wam nowych zdjęć, a nie staroci wyciąganych z czeluści szuflady...

Poniedziałek, 14 Października 2013

John Lennon Wall

galeria, street, trochę koloru, cyfrowo, Czechy, Praga
     To chyba najbardziej kolorowe miejsce w Pradze. Idąc Velkopřevorské náměstí napotyka się nagle na ścianę, która w latach osiemdziesiątych stała ością w gardle władzom komunistycznym. Dzisiaj jest miejscem heppeningów a nie masowych protestów wobec zastanej rzeczywistości.
John Lennon Wall - Praga
źródło: blog.sobanek.com

Niedziela, 20 Października 2013

Must be the Music? Sandaless!

reportaż, czarno - białe, na błonce, Kraków, koncert
     Miało być zdjęcie na niedzielę. Ale z telepudła usłyszałem nagle „zespół Sandaless!”. A, że od czasu gdy usłyszałem ich po raz pierwszy jestem ich wiernym fanem, więc wpis właśnie ich dotyczy. I właśnie tego pierwszego razu.
Sandaless, Kraków 2008
Wszystkim z Was, którzy nie znają zespołu, chciałem polecić ich stronę sandaless.pl i kawałki, które tam są zlinkowane.
A Panom z Sandaless chciałem podziękować za wyjątkową płytę, do której często i z przyjemnością wracam. A może nadszedł czas na nową?

Sobota, 26 Października 2013

Z szuflady

galeria, street, czarno - białe, cyfrowo, Indie, szuflada, Delhi
     Znowu sięgam do szuflady. Marząc, że niedługo znowu będę mógł wyjechać. I fotografować.
Zadziwiające jest w jak wielu momentach nie wyciągnąłem aparatu. Nie odważyłem się zrobić zdjęcia. I teraz, z perspektywy czasu, mogę powiedzieć jedno — żałuję, że dopuściłem do głosu skrupuły.
New Delhi 2010
źródło: blog.sobanek.com

Czwartek, 31 Października 2013

Święto Niepodległości 11.11.11

reportaż, street, trochę koloru, Warszawa, na błonce, szuflada, Provia, Canon 1V
     Znów sięgam do szuflady. Do 2011 roku. Powodem jest wywołanie niedawno odnalezionych filmów. A że zbliża się Święto Niepodległości, które jak żadne inne dzieli Polaków (każda opcja, każda strona stara się je sobie przywłaszczyć), postanowiłem zamieścić właśnie te zdjęcia, jako uzupełnienie wpisu sprzed dwóch lat.
W tym roku chyba sobie odpuszczę wątpliwą przyjemność wdychania gazu i unikania kamieni. Starzeję się — nie bawią mnie już zabawy prawdziwych polskich patriotów.
Święto Niepodległości 11.11.11
Wybaczcie paprochy na zdjęciach — przedstawiam je w wersji sauté. Tak jak było na slajdzie tak też jest na skanie. I na www.