Sobota, 30 Lipca 2011
Hmmm... Nagle okazuje się,że moja indyjska szuflada jest nadzwyczaj pojemna. I dlatego też dzisiaj postanowiłem znów wrócić do mojego samotnego przemierzania tego fascynującego kraju. Wybrałem się do Indii na przełomie kwietnia i maja. Zakładałem, że koniec pory suchej jest okresem mniejszej intensywności wycieczkowej. I miałem rację — większość europejczyków wystraszyły...
Niedziela, 27 Listopada 2011
I znów wracam do mojej ulubionej serii indyjskich zapaśników — kushti. Jest to jedno z pierwszych zdjęć jakie zrobiłem w akharze w Varanasi.Uzmysławia mi jak bardzo teksnię za tamtym krajem, jak bardzo chciałbym mieć możliwość by znów tam pojechać. Dziesiątki miejsc do odwiedzenia, plany fotograficzne, szkice kadrów zdjęć, których jeszcze nie miałem okazji zrobić. To wszystko siedzi gdzieś...
Środa, 21 Grudnia 2011
Ponieważ wena chyba trwale mnie opuściła postanowiłem przeglądnąć stare skany. I trafiłem na trzy zdjęcia z Varanasi, którymi chciałem się z Wami podzielić. Zdjęcie jednego z dzieciaków pojawiło się już we wpisie Chłopiec z Varanasi.Miłego oglądania — ja tymczasem idę szukac weny w albumie Magnum Contact Sheets.[galeria=358...
Czwartek, 07 Listopada 2013
Niesamowite. Okazało się, że mam jeszcze jeden film z indyjskiego wyjazdu z 2010 roku.Podczas pobytu w Varanasi, wracając z akhary kushti praktycznie zawsze przechodziłem przez Dashaswamedh Ghat, który wczesnym porankiem tętnił życiem. Fryzjerzy, golarze, masażyści, sprzedawcy, czyściciele uszu, kucharze, sadhu, dzieciaki, żebracy, kaleki, bez...
Środa, 05 Lutego 2014
Wracam do najbardziej owocnego wyjazdu Do Indii. W sensie fotograficznym rzecz jasna. Pamiętam, jak niemalże na każdym kroku widziałem coś interesującego i wartego uwiecznienia.Pierwotnie zdjęcie wypadło z listy „do prezentacji” — było lekko ruszone i z przestrzeloną ostrością. Jednak zestawienie kolorystyczne zadecydowało, że postanowiłem je Wam pokazać.
Dzieciaki z Varanasi były...
Środa, 05 Lutego 2014
Jestem na siebie strasznie zły za skopanie tego zdjęcia. Wracałem akurat z akhary kushti z drżącymi od niedawnego wysiłku mięśniami, gdy zobaczyłem siedzącego na ghatach sadhu. Robiąc zdjęcie wiedziałem już, że łatwo nie będzie... Bronica nie jest zbyt ciężka a mimo to, nie byłem w stanie ustabilizować aparatu chociaż na ułamek sekundy. I tak jak się domyślałem &m...
Piątek, 21 Lutego 2014
Okazuje się, że jednak jeszcze jakieś zdjęcia zapaśników pozostały na dysku. Tym razem zaryzykuję kolor — mimo, że jak wielokrotnie wspominałem, niezbyt sobie z nim radzę.Zachęcam do zapoznania się z poprzednimi wpisami poświęconymi kushti.
A już niedługo coś zupełnie innego — do tego relacjonowane online....
Piątek, 21 Lutego 2014
W sumie jest to suplement poprzedniego wpisu. Tak jak wspominałem. Z kolorem sobie nie radzę.
Nieustająco zachęcam do zapoznania się z poprzednimi wpisami poświęconymi kushti....
Sobota, 27 Lutego 2016
Zdjęcie pochodzi z archiwum mojego pierwszego wyjazdu do Indii. Zrobiłem je zaraz po kolejnej fali monsunowej ulewy w Varanasi. Z tego miejsca pochodzi także zdjęcie z wpisu Dachy Benaresu. Monsun.....
Czwartek, 27 Kwietnia 2017
Dobra, dotarłem do Varanasi dwa dni temu. I szczerze mówiąc jestem bardzo rozczarowany. Siedem lat temu miasto było mocno skomercjalizowane a to co dzieje się obecnie to wręcz nieprawdopodobne. Namnożyły się setki “money — babas” — fałszywych sadhu, którzy za odpowiednią opłatą będą pozować. Wczoraj chodząc po ghatach miałem okazję obserwować wręcz całe warsztaty fotograficzne...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.