Sobota, 30 Stycznia 2010
Z sentymentem wracam do krakowskich staroci... Szczególnie powstałych podczas włóczęgi po starych cmentarzach.I za każdym razem jestem pod wrażeniem obrazów jakie otrzymywałem na kliszy dzięki optyce Zeissa — było to czasy, gdy używałem głównie Kieva60/PSixa. Niby szkła Bronici SQ są ok, nie boję się nimi robić pod światło, nie dają flar i świetlnych „lików”, synchronizują się...
Poniedziałek, 15 Lutego 2010
Na szybko. Bo czas rozpocząć tydzień pracy. A spodziewam się, że przez najbliższe 12 godzin nie będę miał czasu na wyjście do toalety, nie wspominając o pisaniu czegokolwiek na blogu. Prezentowane zdjęcia zrobiłem zaraz po prawie dwuletnim pobycie w Szwajcarii. Gdy na nowo odkrywałem polską rzeczywistość, uczyłem się jej na nowo. I obdzierałem z mitów narosłych w czasie...
Niedziela, 21 Lutego 2010
Są takie miejsca, w których każdy spacer z aparatem owocuje w zdjęcia. W których wiem, że jadąc do pracy warto zabrać go ze sobą. W których ludzie na widok wycelowanego w nich aparatu potrafią się uśmiechnąć, zamiast przegnać wyzwiskami. Dla mnie jednym z takich miejsc jest Kraków. Wystarczy, że pojawię się tam przejazdem a od razu znajduję masę ciekawych sytuacji, interesujących...
Wtorek, 13 Marca 2012
Znowu zanurkowałem w szufladzie pełnej starych negatywów. Nie nurkowałem tak głęboko jak ostatnio — wyciągnięte na powierzchnie zdjęcia zostały zrobione we wrześniu minionego roku. Podczas bardzo miłego weekendu w Krakowie.A skoro już wyciągnąłem te zdjęcia to postanowiłem spytać się Was gdzie w Warszawie warto oddać do wywołania filmy kolorowe (zarówno slajdy jak i negatywy)?Laboratorium,...
Środa, 14 Marca 2012
Nie wiem czy jest to zasługa zdjęć z poprzedniego wpisu, czy też lektury ostatniego tomu „Kacpra Ryxa” ale wróciłem do krakowskiej szuflady. Tym razem bardzo, bardzo głębokiej. Niemalże z samych początków mojej fotograficznej przygody. Pewnie część z Was zna już te zdjęcia z plfoto. Przeglądam stare zdjęcia i odnoszę wrażenie, że cofam się w umiejętności...
Niedziela, 20 Października 2013
Miało być zdjęcie na niedzielę. Ale z telepudła usłyszałem nagle „zespół Sandaless!”. A, że od czasu gdy usłyszałem ich po raz pierwszy jestem ich wiernym fanem, więc wpis właśnie ich dotyczy. I właśnie tego pierwszego razu.
Wszystkim z Was, którzy nie znają zespołu, chciałem polecić ich stronę sandaless.pl i kawałki, które tam są zlinkowane.A Panom z Sandaless chciałem podziękować...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.