Sobota, 31 Stycznia 2009
Przeglądałem dzisiaj stare skany... Szukałem czegoś interesującego, jakiegoś zapomnianego zdjęcia. Na swoje nieszczęście trafiłem na stare, to już dwa lata minęły, zdjęcia z krótkiego wypadu do Jury Krakowsko — Częstochowskiej. Upalny lipiec, słoneczny dzień, niesamowite miejsca... A za oknem? Ehhh... Szkoda gadać....
Czwartek, 05 Lutego 2009
sprzed lat? Gdzie śnieg? Gdzie mróz? G d z i e S ł o ń c e? Od trzech lat ta pora roku praktycznie nie występowała w Polsce. Na przemian pada deszcz bądź śnieg, który błyskawicznie zamienia się w oblepiającą wszystko brudną, szarą breję.Brakuje mi możliwości zapakowania aparatów i wyjazdu za miasto — krajobrazów zimowych łapanych w ciepłym świetle zachodzącego Słońca.Ostatni...
Piątek, 05 Lutego 2010
Nareszcie. Matka Korporacja wypuściła mnie na całe długie dwa dni ze swoich ze swych ramion... I dzięki temu miałem chwilę czasu by poukładać i przejrzeć stare skany jeszcze starszych filmów. Prezentowane dzisiaj zdjęcia powstały dobre dwa lata temu. W pochmurny i mglisty jesienny poranek wybraliśmy się z Bećką i Myszowatym...
Piątek, 12 Marca 2010
Wybaczcie pięciodniową przerwę w nadawaniu — brak czasu stał się już chlebem powszednim...
Zdjęcie, które chcę Wam dzisiaj pokazać, zrobiłem włócząc się brzegami Gangesu w Varanasi. Wykorzystując chwilę przerwy w monsunowych opadach, chciałem poczuć atmosferę świętego miasta... Nad głową wisiały ciężkie deszczowe chmury, zza...
Czwartek, 27 Maja 2010
Przez ponad rok nosiłem w plecaku filtr szary i nigdy nie miałem okazji (bądź chęci) go użyć. Ostatniego dnia pobytu w Puri postanowiłem zobaczyć co da nakręcenie go na obiektyw.Rozłożenie małego statywu. Ustalenie poziomu w kadrze. Ostrość. Filtr. I całe sześćdziesiąt sekund naświetlania.Jednak zdjęcie spodobało mi się dopiero dzisiaj — po konwersji do czerni i bieli. Ma w sobie coś z efektów...
Poniedziałek, 07 Czerwca 2010
Mały odpoczynek od Indii — dwa zdjęcia zrobione podczas długiego weekendu nad Bałtykiem. Zabawy w wygładzanie morza przy użyciu szarego filtra i długich czasów naświetlania. Zdaję sobie sprawę, że to sztampa, ale ileż to frajdy przynosi....
Wtorek, 15 Czerwca 2010
Znów chwila odpoczynku od indyjskich opowieści — i znów zdjęcie z czerwcowego długiego weekendu z Izoo....
Poniedziałek, 21 Czerwca 2010
Nie przepadam za dorabianiem ideologii i filozofii do zdjęć. Osłabia mnie, gdy po raz kolejny słyszę, że w fotografii ważne są, umykające definicjom, emocje a nie treść, kadr czy poprawna ekspozycja. Jednak, być może, tym razem ja dorzucę trochę filozofowania bo zdjęcie to jest dla mnie kwintesencją Varanasi.Spod pozornego chaosu wydobywa się niesamowity wręcz spokój. Wystarczy...
Czwartek, 06 Stycznia 2011
Wracam na chwilę do miejsca, które oczarowało mnie podczas pierwszego wyjazdu do Indii i Nepalu, do Katmandu. Nieczęsto robię takie zdjęcia, jednak stupa Bouddhanath (Bodhnath, Baudhanath; największa w Nepalu) wyglądała tak malowniczo na tle zaciągniętego chmurami nieba, że jednak wyciągnąłem aparat... Ech, żebyście mogli zobaczyć ulewę, która rozpętała się kilka minut...
Sobota, 12 Lutego 2011
Zdjęcia bez komentarza zazwyczaj pojawiały się w niedzielę. Dzisiaj robię wyjątek.W sumie to trzeba być niespełna rozumu, by na taki wyjazd, targać ze sobą duży i ciężki statyw Manfrotto......
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.