Niedziela, 27 Sierpnia 2017
To był dobry wyjazd. Budapeszt zaciekawił mnie absolutnie. I już wiem, że tam wrócę, by zobaczyć to wszystko, co mi umknęło. A przez jakiś czas będę przeplatał zdjęcia indyjskie i warszawskie, obrazkami z tego wyjątkowego miasta. Bardzo dziwnymi obrazkami również. ...
Poniedziałek, 28 Sierpnia 2017
Najlepsze lody w Budapeszcie? Podobno z lodziarni Gelarto Rosa, niedaleko Bazyliki św. Stefana. Po wizycie w tym miejscu mogę stwierdzić, że na pewno są one najładniejsze — formowane z niezwykłą starannością w kształt rozwiniętego pąka róży robią duże wrażenie. A sam proces ich kształtowania wygląda fascynująco.
PS Jeśli jednak chodzi o smak, to nie są w stanie...
Środa, 30 Sierpnia 2017
Wciąż się uczę fotografii ulicznej......
Niedziela, 03 Września 2017
Zazwyczaj na blogu pojawiało się niedzielne zdjęcie. Dzisiaj wracam do zdjęć z szybkiego i zbyt krótkiego wypadu do Budapesztu....
Środa, 06 Września 2017
...
Środa, 13 Września 2017
Dawno mnie nie było... Ale niedługo pojawią się skany kwadratowych kadrów. ...
Niedziela, 01 Października 2017
No i wróciłem... Zobaczenie Stambułu (wolę nazwę turecką — Istanbul wywodzącą się od greckiej nazwy oznaczającej „miasto”) był moim marzeniem od dawna. I nie zawiodłem się. Miasto mnie oszołomiło, zachwyciło, porwało swoją żywiołowością.Na pewno tam wrócę, szczególnie, że to Istanbul jest niesamowitym miejscem do nauki fotografii ulicznej. I właśnie w tym był problem —...
Poniedziałek, 02 Października 2017
...
Poniedziałek, 02 Października 2017
Wszystkie przewodniki po Istanbule sugerują konieczność zwiedzenia Bazaru Egipskiego oraz Wielkiego Bazaru. Cóż, moim zdaniem to błąd. Są przereklamowane, nastawione na turystów i absolutnie sterylne. Można przez nie tylko przemknąć.Prawdziwy bazar, te kilkadziesiąt wąskich uliczek pomiędzy dwoma sławnymi targami stanowi prawdziwe miejsce handlu. Każdy zaułek, każdy budynek, strome schody — każde...
Wtorek, 03 Października 2017
Wybierając się do Stambułu miałem w jeden cel — nauczyć się fotografii ulicznej. Tyle naczytałem o tym, że jest to jedno z najwspanialszych miast na włóczęgę z aparatem. Wciąż miałem w głowie obrazy Webba lub członków kolektywu Turkuaz.I poległem w tym temacie. Zamiast polować na zdjęcia, wydeptywałem dziesiątki kilometrów dziennie zwiedzając. Miasto zachwycało mnie na każdym kroku. Za...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.