Wtorek, 13 Kwietnia 2010
Są czasami takie zdjęcia, które mimo wielu technicznych niedoskonałości i odrzucenia w czasie pierwszej selekcji pozostają na dysku. Nie wiem czemu, ale nie potrafię usunąć skanów bądź RAWów. Mają dla mnie coś, co pozwala mi je traktować jako interesujące. Być może wspomnienia związane z atmosferą tych miejsc, z samym momentem ich wykonania...Nie wiem.Dzisiaj właśnie zaczynam pokazywać Wam...
Niedziela, 18 Kwietnia 2010
I kolejne z cyklu sentymentalnych ale niekoniecznie udanych zdjęć. Tym razem jednak zamiast poruszenia mamy niedoświetlenie, które mimo „ciągnięcia za uszy” nie dało się skorygować... To był drugi dzień w Indiach. Czwarta rano. Jeszcze nasiąknięci Europą staliśmy, zbici w kupkę na dworcu kolejowym New Delhi czekaliśmy na pociąg do Jaipuru. Nie potrafiłem jeszcze...
Piątek, 15 Października 2010
Tak, bardzo chciałbym wrócić do Indii. Nie tylko ze względu na fotografię i kilka niezrealizowanych tematów, ale przede wszystkim do ludzi, klimatu i atmosfery, która towarzyszyła mi w czasie podróży. Totalna wolność. Nic nie muszę, nic nie jest pilne.Ale to dopiero w przyszłym roku...Zdjęcie zrobiłem, włócząc się z Tarunem wokół Delhi. Gdy tylko zobaczyłem mężczyznę siedzącego z gazetą na...
Piątek, 18 Lutego 2011
Są takie zdjęcia, że mimo ich technicznych bądź kompozycyjnych niedoskonałości, wciąż się do nich wraca. Mają w sobie to „coś” — może nasze wspomnienia danego miejsca, może skojarzenia, które najmocniej wyryły się w naszej pamięci. Ale o tym kiedyś już pisałem. Dzisiaj pokazuję zdjęcie. Nieudane....
Niedziela, 13 Listopada 2011
Jak to jest możliwe? Jakim prawem dwie, marginalne i niezbyt liczne grupki ekstremistów zepsuły nasze wielkie i piękne święto? Jakim prawem je zawłaszczyły?Przyznam się — miałem o tym nie pisać, ale gniew i rozczarowanie muszą znaleźć ujście. I nie jest to tylko gniew na łatwy do sterowania motłoch. Jestem rozczarowany postawą polityków, dziennikarzy i celebrytów zaangażowanych w działania...
Środa, 05 Lutego 2014
Jestem na siebie strasznie zły za skopanie tego zdjęcia. Wracałem akurat z akhary kushti z drżącymi od niedawnego wysiłku mięśniami, gdy zobaczyłem siedzącego na ghatach sadhu. Robiąc zdjęcie wiedziałem już, że łatwo nie będzie... Bronica nie jest zbyt ciężka a mimo to, nie byłem w stanie ustabilizować aparatu chociaż na ułamek sekundy. I tak jak się domyślałem &m...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.