Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Archiwum kategorii:   portret uliczny

Piątek, 19 Lutego 2010

Warszawski portret.

galeria, portret uliczny, czarno - białe, Warszawa, na błonce, szuflada

     Warszawa mnie „blokuje”. Nie wiem czym jest to podyktowane, ale nie potrafię w tym mieście zabrać aparatu i przejść się po mieście. A jeśli już do tego dochodzi, to najczęściej wracam bez żadnego zdjęcia. Nie rozumiem fenomenu tego miasta...     Dzisiejsze zdjęcie jest jednym z niewielu, które przyniosłem z warszawskiej włóczęgi. Późnym, szarym, jesiennym wieczorem...

Zdjęcia we wpisie:

Niedziela, 21 Lutego 2010

Są takie miejsca...

galeria, portret uliczny, czarno - białe, na błonce, szuflada, Kraków

     Są takie miejsca, w których każdy spacer z aparatem owocuje w zdjęcia. W których wiem, że jadąc do pracy warto zabrać go ze sobą. W których ludzie na widok wycelowanego w nich aparatu potrafią się uśmiechnąć, zamiast przegnać wyzwiskami.     Dla mnie jednym z takich miejsc jest Kraków. Wystarczy, że pojawię się tam przejazdem a od razu znajduję masę ciekawych sytuacji, interesujących...

Zdjęcia we wpisie:

Sobota, 27 Lutego 2010

Krawiec z Pokhary.

galeria, portret uliczny, trochę koloru, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Pokhara

     Znalazłem jeszcze jeden niezeskanowany film z wyjazdu do Indii i Nepalu! A zastanawiałem się gdzie się podziały zdjęcia zrobione podczas włóczęgi po obrzeżach Pokhary. Dzisiejsze zdjęcie pochodzi właśnie z tej kliszy. Wiem, że wielu z purystów odrzuciłoby je ze względu na lik światła na twarzy krawca — jednak to zdjęcie przypomina mi całą historię związaną z tamtą wycieczką. I bardzo miłe...

Zdjęcia we wpisie:

Poniedziałek, 01 Marca 2010

Delhi. Ostatki.

trochę tekstu, galeria, portret uliczny, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Delhi

„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie     Wakacyjny karnawał dobiegał końca. Zo...

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 03 Marca 2010

New Delhi.

trochę tekstu, galeria, portret uliczny, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Delhi

     Kolejne zdjęcie z ostatniego spaceru po wąskich uliczkach Delhi...Dobranoc....

Zdjęcia we wpisie:

Sobota, 13 Marca 2010

Krawiec z Pokhary. Cd.

galeria, portret uliczny, trochę koloru, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Pokhara

     Ciąg dalszy portretów sympatycznych krawców z Pokhary....

Zdjęcia we wpisie:

Wtorek, 16 Marca 2010

Jaipur mi umknął... C.d.

galeria, portret uliczny, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Dźajpur, Jaipur

„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie     Tylko zdjęcie. Gdzieś w „Różowym mi...

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 17 Marca 2010

Święte piekło Hindusów.

galeria, portret uliczny, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Varanasi

„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie     Pozwoliłem sobie zaczerpnąć tytuł tego...

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 31 Marca 2010

Gdy doczekać się już nie można...

galeria, portret uliczny, czarno - białe, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Patan

„Istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.”Ryszard Kapuściński, Podróże z Herodotem     Uwielbiam lekki dreszczyk emocji związanych ze zbliżającym się wyjazdem. Zdenerwowanie, ekscytacja, o...

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 01 Kwietnia 2010

Napięcie rośnie.

galeria, portret uliczny, czarno - białe, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Delhi, meczet

„Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Ot, żyje, musi jakoś się z tym faktem uporać, im będzie to kosztowało mniej wysiłku - tym lepiej. A przecież poznawanie świata zakłada wysiłek, i to wielki, pochłaniający człowieka. Większość ludzi raczej rozwija w sobie zdolności przeciwne, zdolność, aby patrząc - nie widzieć, aby słuchając - nie słyszeć.”...

Zdjęcia we wpisie:
« poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | ... | 13 | następna »