Piątek, 24 Marca 2017
Coraz mniej czasu. Mimo to staram się nadrabiać zaległości zdjęciowe. Tym razem analogowe — z sesji z Kasią, która już raz pojawiła się na blogu.....
Sobota, 25 Marca 2017
Coraz mniej czasu. Mimo to staram się nadrabiać zaległości zdjęciowe. Po raz kolejny zdjęcie Agnieszki
PS Niestety tutaj też zakładły sę banieczki powietrza, które spowodowały nierównomierne wywołanie krawędzi. Chyba czas przejść na metodę rotacyjną....
Poniedziałek, 10 Kwietnia 2017
Ponieważ zapaśnicy zniknęli z Jodhpuru to postanowiłem poszwendać się po mieście oglądając jego zabytki. Zamiast oczywistego wydawałoby się obiektu dla tego miasta — monumentalnej twierdzy Mehrangarh postanowiłem pokazać Wam studnię schodkową — Toorji Ka Jhalara. I jest to moja pierwsza w życiu panorama.
Studnie schodkowe zostały pomyślane jako połączenie świątyni i podstawowego źródła...
Poniedziałek, 17 Kwietnia 2017
Wracam zdjęciem z lokalnego, tradycyjnego turnieju kushti w Karbhanie. Niewielkiej wiosce niedaleko Agry. Był to jeden z najlepszych dni jakie kiedykolwiek spędziłem w Indiach....
Wtorek, 18 Kwietnia 2017
Dawno, dawno temu... Gdy blog dopiero raczkował zamieściłem post o tym samym tytule. Sadhu spotkałem siedzącego u wejścia do Jagdish Temple już pierwszego dnia, jednak dopiero wczoraj dorosłem do tego by podejść i zrobić to zdjęcie. Sam fakt fotografowania baby niemalże narusza fascynującą i absolutnie dla mnie niepojętą aurę, która go otacza. Próbował...
Czwartek, 20 Kwietnia 2017
Dobrze wrócić... Dobrze zobaczyć po siedmiu latach, jak mali chłopcy stali się autorytetami dla kolejnego pokolenia, gdy niegdysiejsi zapaśnicy pozdrawiani są jako guru. I dobrze być rozpoznanym.To tylko zapowiedź....
Czwartek, 20 Kwietnia 2017
Dzień jeżdżenia po Delhi w poszukiwaniu akhar już się kończy. Zrobiłem ponad 80km. Tuk — tukiem, metrem (kocham metro w Delhi!), Uberem, piechotą... W pewnym momencie zapaśnicy stali się tylko pretekstem. Odwiedzałem miejsca, o których wcześniej bym nawet nie pomyślał. Chłonąc wszystko. Kolory, zapachy, smaki, faktury. Czując na skórze zmiany temperatury powietrza w ciemnych zaułkach i między...
Piątek, 21 Kwietnia 2017
Cały dzień w drodzę pomiędzy akharami. Cały dzień z aparatami pod ręką. Cały dzień w nieprawdopodonym upale, do którego dołączyła jeszcze wyższa niż zwykle wilgotność powietrza. Ale chyba mogę powiedzieć, że mam materiał o zapaśnikach.Za to dzisiejsze zdjęcie pochodzi ze spaceru z Chantal i Peter'em (C&P — I enjoyed every minute with you! I hope to see you soon!) uliczkami Udaipuru....
Sobota, 29 Kwietnia 2017
Ostrzegam, że wpis może być troche koślawy — robię go na kolanie w pociągu.Wciąż w podróży... Zgodnie z rozkładem powinienem już od prawie dwóch godzin być w Kalkucie. A tu jeszcze przede mną trzysta kilometrów. W zadziwiająco komfortowych warunkach — jednak pierwsza klasa jest nią nie tylko z nazwy. Zbierając się wczoraj na pociąg popełniłem jeden podstawowy błąd — nie zweryfikowałem...
Czwartek, 04 Maja 2017
To będzie pierwszy wpis tego typu — pozwolę oddać głoś bohaterowi moich zdjęc. I pierwsza fotografia z cyklu portretów zapaśników przed i po treningu. Jeszcze nie mogę zdecydować co do wyglądu cyklu, więc fotografie są w czerni i bieli. Być może jednak zdecyduję się na kolor. Jednak u mnie właśnie minęła północ i nie mam sił by walczyć ze wspólną tonacją całego cyklu. Zresztą jutro...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.