Niedziela, 09 Lipca 2017
Ufff... Jestem w Delhi. Po strasznym Udaipurze (niedługo opiszę co i jak) wróciłem do swojskiego, chaotycznego, głośnego, fascynującego zakurzonego piekła (temperatura codziennie przekracza 41 stopni; dzisiaj ustawiłem klimę na 29 i zmarzłem). Chcę zabrać się...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.