Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Archiwum kategorii:   zwierzaki

Sobota, 31 Lipca 2010

Pieskie życie. Varanasi.

trochę tekstu, galeria, trochę koloru, cyfrowo, wyprawa, Indie, zwierzaki, Varanasi, Ganges, ghaty

„Spotyka się je na każdym kroku. Biegające całymi watahami, samotnie śpiące w cieniu, wygrzebujące resztki pożywienia ze stosów odpadków, bezlitośnie przeganiane. Najlepsi przyjaciela człowieka...”Pieskie życie. Delhi.     Ciąg dalszy fotografii, które ubrałem w roboczy tytuł „Pieskie życie&rdq...

Zdjęcia we wpisie:

Sobota, 14 Sierpnia 2010

Kotek

trochę tekstu, galeria, trochę koloru, cyfrowo, wyprawa, Indie, zwierzaki, Orissa, Puri

     Zawsze mnie zastanawiało dlaczego w Indiach nie widuje się kotów. Bezdomne psy biegają całymi watahami a jeśli już widzi się koty, to przemykają one na pełnej prędkości, byle z dala od ludzi. W Orissie zrozumiałem dlaczego. Otóż tam koty stanowią dosyć ważny element rybołówstwa.
     Jednak najbardziej wstrząsająca kocia historia wydarzyła się w Świątyni Słońca w...

Zdjęcia we wpisie:

Poniedziałek, 11 Października 2010

Jak ja mogłem wejść do tego...

galeria, czarno - białe, trochę koloru, cyfrowo, wyprawa, Indie, zwierzaki, Varanasi, Ganges, ghaty

     Za każdym razem gdy oglądam oryginalną, kolorową wersję prezentowanego dzisiaj zdjęcia, zastanawiam się jak to się stało, że zanurzyłem się w Świętej Rzece. Ale chyba było warto... Jeśli ktoś z Was byłby zainteresowany przyczynami kąpieli w Gangesie to zapraszam pod wpis „Po to pojechałem”....

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 05 Stycznia 2011

Kurczaki!

galeria, trochę koloru, cyfrowo, Indie, zwierzaki, szuflada, Kalkuta, targ kurczaków

     Przeglądając zdjęcia z poprzedniego wypadu do Indii natknąłem się na kilka zapomnianych fotografii z porannego targu kurczaków w Kalkucie. Kompletnie wyleciało mi z głowy, że prócz średniego formatu, miałem tam również cyfrę...
     Nie mogę doczekać się już powrotu do Indii. Odwiedzenia znanych miejsc, spotkania przyjaciół, jak i zobaczenia czegoś nowego...I sfotografowania...

Zdjęcia we wpisie:

Sobota, 24 Marca 2012

Wsi spokojna...

galeria, krajobraz, czarno - białe, na błonce, zwierzaki

     Zdjęcie z września minionego roku. Ale wywołane dosłownie tydzień temu — więc chyba nie można go zaliczyć do kategorii szuflady...
PS     W końcu udało się okiełznać ilfordowską deltę o czułości 400. Jednak d-76 daje radę. I po kilku latach skanowania w końcu udało się wypracować metodę osiągania tego co się chce. Mam nadzieję, że zobaczycie to już niedługo...

Zdjęcia we wpisie:

Piątek, 17 Stycznia 2014

Targ kurczaków

street, czarno - białe, na błonce, Indie, zwierzaki, Kalkuta, targ kurczaków, Neopan400, Bronica SQ-A

     Ciąg dalszy szperania w szufladzie. I powrót do Kalkuty, na poranny targ kurczaków....

Zdjęcia we wpisie:

Niedziela, 08 Października 2017

Zdjęcie na niedzielę.

street, czarno - białe, cyfrowo, zwierzaki, Fujifilm x100f, Istanbul, Turcja, kot

     Wszechobecność kotów w Istanbule oraz sympatia, z jaką odnoszą się do nich ludzie były dla mnie największym zaskoczeniem. A moment, gdy podczas picia herbaty, sierściuch wpakował mi się na kolana wspominam z uśmiechem. ...

Zdjęcia we wpisie:

Wtorek, 10 Lipca 2018

Odrobina koloru

street, trochę koloru, Warszawa, cyfrowo, zwierzaki, Fujifilm x100f, streetphoto

      Tak po prostu — jeden z wielu warszawskich kadrów....

Zdjęcia we wpisie:

Niedziela, 16 Września 2018

Hello India!

street, czarno - białe, cyfrowo, Indie, zwierzaki, Delhi, streetphoto, Canon 5d Mark IV

     W absolutnym niedoczasie, bez planu, jedynie z mglistymi wyobrażeniami o celu dotarłem do Indii. Jeszcze kilka dni spędzę w Delhi a potem ruszam w poszukiwaniu zapaśników. Wybaczcie lakoniczny wpis, ale u mnie jest 22:40 a czeka mnie jutro wczesna pobudka — jadę zobaczyć akharę kushti niemal na samych obrzeżach miasta. A zapaśnicy trening zaczynają o trzeciej w nocy...
PS&nb...

Zdjęcia we wpisie: