Sobota, 25 Grudnia 2010
Uwielbiam wszystko to, co niesie ze sobą analogowa fotografia. Ta nieprzewidywalność, niedoskonałości, pewien ulotny, charakterystyczny rys i plastyka obrazu trudna do określenia. Co więcej, gdy patrzę na rezultat pochodzący ze średniego obrazka, który posiada jasny obiektyw bądź możliwość manipulowania płaszczyzną ostrości, to wtedy już jest pełnia szczęścia. Co z tego,...
Czwartek, 30 Grudnia 2010
I kolejne zdjęcia z domowej „sesji” błyskowej z Asią.Tak sobie myślę, że byłoby miło mieć więcej niż niecałe półtorej metra odejścia, tło fotograficzne zrobione z czarnej strony blendy i szafę, która jeśli nie zostanie zasłonięta modyfikuje temperaturę barwową światła... Ale będę szczery — ja lubię te zdjęcia. I doskonale się bawiłem je...
Niedziela, 02 Stycznia 2011
Dwieście siedemdziesiąty drugi raz na blogu. Pierwszy raz w 2011 roku. I z tej okazji chciałem Wam, moi drodzy Czytelnicy, życzyć by ten, dopiero rozpoczęty rok był lepszy niż wszystkie poprzednie, by przyniósł ze sobą wiele dobrego, a to, co było złe odeszło w niepamięć.A dzisiejsze zdjęcie? Zrobiłem je podczas pierwszej wizyty w Indiach, gdy zmęczeni tłumem turystów zaszyliśmy się z Izoo w ogrodach...
Środa, 05 Stycznia 2011
Przeglądając zdjęcia z poprzedniego wypadu do Indii natknąłem się na kilka zapomnianych fotografii z porannego targu kurczaków w Kalkucie. Kompletnie wyleciało mi z głowy, że prócz średniego formatu, miałem tam również cyfrę...
Nie mogę doczekać się już powrotu do Indii. Odwiedzenia znanych miejsc, spotkania przyjaciół, jak i zobaczenia czegoś nowego...I sfotografowania...
Środa, 05 Stycznia 2011
Gdyby nie uszy, to uśmiech miałbym naokoło głowy! Po raz drugi Lidia Popiel wpuściła mnie na łamy magazynu FineLife. Tym razem w dziale FineART została zaprezentowana seria moich portretów z podróży, wraz z krótkim tekstem...Serdecznie zapraszam Was pod...
Czwartek, 06 Stycznia 2011
Wracam na chwilę do miejsca, które oczarowało mnie podczas pierwszego wyjazdu do Indii i Nepalu, do Katmandu. Nieczęsto robię takie zdjęcia, jednak stupa Bouddhanath (Bodhnath, Baudhanath; największa w Nepalu) wyglądała tak malowniczo na tle zaciągniętego chmurami nieba, że jednak wyciągnąłem aparat... Ech, żebyście mogli zobaczyć ulewę, która rozpętała się kilka minut...
Piątek, 07 Stycznia 2011
Kolejne zdjęcie z indyjskiej szuflady... Teraz pozostaje tylko czekać na wizy i w drogę. Jadąc do Indii po raz pierwszy, nie spodziewałem się, że kraj ten tak mocno mnie zafascynuje. Sprawi, że będę za nim tęsknił......
Sobota, 08 Stycznia 2011
To już resztki indyjskich zdjęć z dna szuflady... Ale niedługo będą nowe &msadh; bilety są, podobnie jak wizy.Czas ruszać!...
Sobota, 08 Stycznia 2011
I znów indyjska szuflada. Tym razem z Puri. Niedaleko świątyni dedykowanej Dźagannathowi (Krisznie), natknąłem się na mężczyznę siedzącego na wozie i przy użyciu kilku linijek i cyrkli tworzył rysunki bóstw. W typowo indyjskim stylu. Lecz nie rysunki przykuły moją uwagę lecz rysy twarzy hindusa. Z tymi długimi włosami przypominał mi rapera — Snoop Dogga....
Niedziela, 09 Stycznia 2011
To tylko zapowiedź zdjęć z dzisiejszej domowej sesji z Ulą (CrisisFiancee). Jeszcze gorące!
Bardzo chciałem podziękować Rafałowi za przygotowanie makijaży i fryzur. I Izoo za pomoc logistyczną i cierpliwość w przenoszeniu tła....
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.