Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Poniedziałek, 20 Czerwca 2016

Te cholerne kolory!

Canon 5D Mark II, Cinque terre, cyfrowo, długim czasem, krajobraz, Riomaggiore, trochę koloru, Włochy
     Boje się tych zdjęc... Próbuję po raz kolejny podejścia do kadrów z Cinque Terre. Tym razem zaprzągłem Lightrooma do skorygowania temperatury barwowej (podkreślonej filtrem szarym, którym wydłużyłem ekspozycję).
Riomaggiore
Canon 5D Mark II,Cinque terre,cyfrowo,długim czasem,krajobraz,Riomaggiore,trochę koloru,Włochy
karo
 
20 Czerwca 2016 22:57
Bardziej niż te w kolorze ujmują mnie Twoje czarno-białe kadry. Są takie... bardziej prawdziwe.

Powiązany wpis