Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Komentowany wpis:

Nie biorę...

Środa, 06 Listopada 2013

Imię *
E-mail *
Strona WWW
3.142.12.240
Wiadomosc *
Tekst z obrazka: *
07 Grudnia 2013 22:57
Ja też chcę mieć swojego hejtera :)
07 Listopada 2013 09:23
Bardzo dziękuję za anonimową opinię. Tym bardziej, iż napisanie jej musiało być stratą czasu. Wezmę ją sobie do serca.

Jarek - gdy decydowałem się na to by pokazywać zdjęcia w sieci brałem pod uwagę taką możliwość. Lecz nawet "hejt" jest zjawiskiem pożądanym - pojawia się ruch w komentarzach. :)
Miłego dnia.
Jarek
www:
07 Listopada 2013 08:24
Bartku, gratuluję! Po 5 latach prowadzenia bloga w końcu masz prawdziwego hejtera! Czy zastanawiałeś się, jaki miała na to wpływ twoja krucjata przeciw kradzieżom zdjęć?
obserwator
www:
06 Listopada 2013 22:14
Cały ten blog to jedno wielkie nieporozumienie - niespełniony artysta-fotografik i jego wysublimowane komentarze i przemyślenia, hehe..

Jednym słowem - strata czasu...