Kontakt
2018 (22)
2018 (22) 2017 (125) 2016 (22) 2015 (1) 2014 (34) 2013 (18) 2012 (15) 2011 (82) 2010 (186) 2009 (85)Środa, 26 Sierpnia 2009
Niemalże z samego dna szuflady... Pstryknięte podczas zeszłorocznej imprezy Jazz na Starówce......
Niedziela, 07 Marca 2010
Leniwie — niedzielnie. Bez opisu. Bo ten znajdziecie tutaj....
Niedziela, 14 Marca 2010
...
Sobota, 10 Kwietnia 2010
...
Niedziela, 11 Kwietnia 2010
...
Sobota, 17 Kwietnia 2010
...
Wtorek, 29 Czerwca 2010
Zajęty, bardzo ambitnym tematem składania exceli do kupy (tak, to dobre określenie), mogę pozwolić sobie jedynie na zamieszczenie zdjęcia....
Poniedziałek, 05 Lipca 2010
Bo na niedzielę już nie zdążyłem. Tylko zdjęcie, bez historii i opowiastki. Po prostu leżąca na ulicy krowa dobrze ułożyła mi się w kadrze...
Dobrej nocy. I oby aktualne, cząstkowe wyniki wyborów prezydenckich (według danych PKW z 51% obwodów, Bronisław Komorowski otrzymał w II turze wyborów prezydenckich 49,59% głosów, a Jarosław Kaczyński - 50,41%), rano były...
Wtorek, 06 Lipca 2010
Ostatni dzień mojej samodzielnej „wyprawy” spędziłem włócząc się po wąskich uliczkach wokół dworca kolejowego New Delhi. I oczywiście musiałem po raz kolejny trafić do zaułku rzemieślników, jak nazwałem fragment tłocznej uliczki, na której co krok można było zobaczyć ludzi pracujących w małych ulicznych warsztatach. Zresztą zdjęcia z tego miejsca pokazywałem już we wpisach...
Czwartek, 08 Lipca 2010
Tamtego dnia, po poranku spędzonym z kushti wybrałem się ghatami w kierunku mostu kolejowego. Dochodziło południe... Upał był nieznośny. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem. Kamienne schody piły temperaturę jak gąbka, jednocześnie odbijając promienie Słońca. Płynący obok Ganges parował. Było to najgorętsze miejsce w jakim kiedykolwiek byłem. Sahara i sudańskie piekiełko mogą się schować....
Październik (1)
