Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Archiwum kategorii:   portret

Piątek, 05 Marca 2010

Gdy się człowiek śpieszy...

trochę tekstu, galeria, czarno - białe, portret, Fuji GX680, na błonce

     A początki były bardzo miłe. Wprosiliśmy się do bardzo dobrych znajomych, niecnie wykorzystując fakt, że dawno, dawno temu udało się namówić ich na zdjęcia.Jak zwykle nie obyło się bez bieganiny i pośpiesznego pakowania. Filmy, blendy, aparaty. W tym ten jeden szczególny i bardzo rzadko używany — „Krówka” (nazwany tak ze względu na rozmiary FujiGX680). Świetnie się bawiliśmy, piliśmy...

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 25 Marca 2010

Manekiny. Z szuflady.

galeria, czarno - białe, portret, na błonce, szuflada, manekiny, Londyn

     I ostatnie ze zdjęć manekinów, które (moim zdaniem) warto pokazać.
Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł skończyć z wyciąganiem zdjęć z szuflady i pokażę trochę nowości......

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 01 Kwietnia 2010

Zwykły portret.

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo

     Bez kombinowania. Bez ideologii. Bez zabawy szopowymi suwakami. Zwykły portret, który uzmysławia mi jak bardzo lubię obiektyw 85/1.8 i to, co wyczynia on z obrazem.
Bardzo dziękuję Rogerowi, że zechciał modelować....

Zdjęcia we wpisie:

Sobota, 17 Kwietnia 2010

Spacerowo

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo

     Korzystając z ładnej pogody wybraliśmy się na spacer. Oczywiście zabrałem kilka nowych zabawek, kupionych specjalnie na wyjazd, który jak na razie, został przełożony do czwartku...     Cóż mogę powiedzieć... Chyba jedynie to, że uwielbiam zwykłą canonową pięćdziesiątkę (EF50/1.4). Za perspektywę, za ostrość, kolor, kontrast, za separację z tła (głębia ostrości wręcz...

Zdjęcia we wpisie:

Piątek, 28 Maja 2010

Poranek w Varanasi

trochę tekstu, galeria, trochę koloru, portret, na błonce, wyprawa, Indie, Varanasi, Ganges, pudźa

     Dzisiaj tylko zdjęcie. Zrobione w Varanasi, niedaleko ghatu Tulsi, na który wędrowałem każdego ranka, podczas mojego pobytu w tym mieście, za każdym razem mając w głowie dwa słowa „mam temat!”     Mężczyzna ten siedział na murku głęboko wchodzącym w nurt Gangesu, a wokół niego kręciło się małe stadko fotografów. Każdy wyposażony w dwa lub trzy aparaty z wiszące...

Zdjęcia we wpisie:

Piątek, 25 Czerwca 2010

Zostanie po mnie obraz twarzy.

trochę tekstu, galeria, czarno - białe, portret, na błonce, wyprawa, Indie, Orissa, Puri

     Powoli stawiając kroki idę nagrzewającą się dopiero ulicą zasnutą kurzem. Nie miał go kto wzbić w powietrze, tysiące stóp nie zdążyło jeszcze dzisiaj pokonać mojej trasy. Słońce, jeszcze nisko wiszące nad horyzontem, odgania nocny chłód bijący z ciemnych zaułków, gra cieniami na każdym mijanym przeze mnie przedmiocie. Życie wokół Świątyni Jagannath dopiero się budzi. Mijam maleńkie stragany...

Zdjęcia we wpisie:

Niedziela, 27 Czerwca 2010

Zdjęcie na niedzielę. Dzieciaki z Puri.

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo, wyprawa, Indie, Orissa, Puri

     Kolejne niedzielne zdjęcie. Z wioski rybackiej w Puri, gdzie dzieciaki dopadły mnie prosząc o zrobienie im zdjęcia. Gdy tylko dostrzegłem świeżo pomalowaną na niebiesko ścianę wiedziałem jakie będę miał tło. Żałowałem jedynie, że na tę przechadzkę nie zabrałem lampy błyskowej. Poranne promienie Słońca bardzo mocno rysowały cienie i miałem straszliwe problemy z opanowaniem ekspozycji...
     Wybaczcie...

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 30 Czerwca 2010

Mój przyjaciel kushti.

galeria, reportaż, trochę koloru, portret, cyfrowo, wyprawa, Indie, Varanasi, kushti

     To już ostatni zapaśnik w tym miesiącu. I znów z mojej ulubionej, bardzo familijnej i przyjacielskiej akhary, niedaleko ghatu Tulsi w Varanasi. Już nie mogę doczekać się powrotu w to wspaniałe miejsce...     A może nie mogę doczekać się wyjazdu z Polski? Oderwania na chwile od tego całego korporacyjno—lansiarsko—interesownego pierdolnika, w który rzucił mnie los......

Zdjęcia we wpisie:

Piątek, 09 Lipca 2010

200

trochę tekstu, galeria, czarno - białe, portret, na błonce, wyprawa, Indie, Sadhu, Varanasi, Ganges, ghaty

     No i blog dorobił się dwusetnego wpisu. Tym razem jednak tej okrągłej liczby nie przegapię, tak jak miało to miejsce z pierwszą setką.Dwieście wpisów, 529 dni od uruchomienia bloga. Udało mi się zainteresować Was tą stroną tak, że notuję średnio ponad 350 unikalnych adresów ip dziennie, ponad 40 osób subskrybuje mój kanał RSS. Te 200 wpisów skłoniło 150 Gości do pozostawienia prawie pó...

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 14 Lipca 2010

Tree Baba. Soul's pleasure.

trochę tekstu, galeria, czarno - białe, portret, na błonce, wyprawa, Indie, Sadhu, Varanasi, Ganges, ghaty

     Jak co rano budzik zrywa mnie przed czwartą rano. Szybki, nie dający ochłody prysznic pozwala zmyć z siebie resztki snu. Jak co rano upycham w plecaku, obok aparatów, kilka filmów. Zbiegając stromymi, hotelowymi schodami do wyjścia zarzucam go na plecy.     Zaspany portier uchyla tylko oko słysząc jak odsuwam kratę przy wejściu. Przywykł już do moich porannych wycieczek. Krata skrzypi...

Zdjęcia we wpisie:
« poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | ... | 10 | następna »