Środa, 11 Listopada 2009
zestaw zdjęć.Tym razem również portrety wykonane na szlaku do Pagody Światowego Pokoju. W parnym, ciężkim od wilgoci powietrzu. Przy głosach nawołujących się małp, które można było dojrzeć w koronach drzew. W ciemnym tunelu z gałęzi....
Poniedziałek, 23 Listopada 2009
Zaniedbałem bloga. Straszliwie. Z jednej strony zbytnio absorbująca i wkraczająca w życie „po godzinach” praca. Z drugiej jedynie słuszny dostawca internetu, który raczej fatalnie wywiązuje się ze swoich obowiązków i serwuje mi długie dni bez dostępu do sieci. Powoli zaczynam jednak nadrabiać luki w publikacjach na blogu. Dzisiaj jeszcze...
Piątek, 27 Listopada 2009
Włócząc się uliczkami Miasta Piękna (tak brzmi tłumaczenie dawnej nazwy Patanu — Lalitpur) próbowałem podglądać życie codzienne jego mieszkańców. Praktycznie na całej długości wąskich uliczek otaczających Patan Durbar Square można obserwować, mieszczące się na parterze budynków o koronkowych fasadach, setki przydomowych kuchni, małych warsztatów, piekarni i cukierni. Gorące,...
Sobota, 02 Stycznia 2010
Nie ma jak rozchorować się na Święta. Szczególnie gdy jest się daleko od domu, w którym zostały negatywy do zeskanowania, do tego pogoda dopisuje... A wyjść na zewnątrz nie można... Może to jest powód, z którego chciałem podzielić się z Wami moim małym odkryciem sprzętowym. Obiektyw Canona. Z idealna dla mnie ogniskową 35mm i światłem 1.4. Szkło kupiliśmy z Izoo myśląc...
Niedziela, 31 Stycznia 2010
„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie Dziwne. Nie potrafię umieścić w miejscu i...
Poniedziałek, 08 Lutego 2010
I znów zdjęcia z szuflady. Zrobione na samym początku mojej zabawy z fotografią. Manekiny na wystawię jednego z domów mody w Lozannie były niezłą szkołą. Szkoła, która później zaowocowała ciekawą współpracą.
Zabawne było to, że gdy zacząłem robić zdjęcia zdałem sobie sprawę, że tak na prawdę to, co widzimy w kolorowych magazynach a co nazywane jest fotografią,...
Czwartek, 11 Lutego 2010
Trzy portrety z dna szuflady. W oczekiwaniu na rozstrzygnięcie konkursu na Blog Roku 2009 — na dzisiejszej gali wszystko się rozstrzygnie. Aktualnie zaś jest ten miły okres gdy można się jeszcze łudzić wygraną. Podobny do chwil poprzedzającej losowanie kolejnej „wygranej dziesięciolecia” w Lotto. Mimo, że rozum podpowiada, że szanse są znikome (na nagrodę główną oceniam je na 0%, zaś...
Niedziela, 14 Lutego 2010
W zasypanej śniegiem Warszawie tęsknię do cudownie upalnego Nepalu, w którym fotografowanie ludzi było łatwiejsze niż zrobienie zwykłych manekinów na wystawie sklepowej. A dzisiejsze zdjęcie to zwykły, paszportowy portret sadhu spotkanego w Pokharze. Wychodząc z hotelu zobaczyłem świętego męża stojącego na tle czerwonej ściany. Pomarańcz, przechodzący w żółć jego szaty,...
Sobota, 20 Lutego 2010
Wciąż z szuflady — kontynuacja wpisu sprzed kilku dni.
Poniekąd zainspirowany tymi zdjęciami wybrałem się w niedzielny poranek, by spróbować zrobić warszawskie witryny. Pominę fakt, że większość z nich nadal tkwi w początkowych latach osiemdziesiątych minionego wieku. Dla mnie prawdziwym szokiem była reakcja ludzi. Często, zanim zdążył...
Piątek, 26 Lutego 2010
Strasznie stary portret — z czerwca 2007 roku. Fascynacje średnioformatowym rybim okiem....
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.