Środa, 02 Marca 2011
SZEŚĆ! Jeszcze nigdy nie miałem tak zniszczonych negatywów — ale jak pisałem, wszystkie te problemy mam wyłącznie na własne życzenie.W każdym razie, w towarzystwie Toma Morello, Slasha i Kirka Hammetta dobrnąłem do końca tego żmudnego procesu i mogę Wam dzisiaj pokazać dwa kolejne sety, które wpisują się w dosyć szeroki temat, roboczo nazwany...
Sobota, 05 Marca 2011
Ostatnia wizyta na giełdzie fotograficznej wprawiła mnie w mało wesoły nastrój. Niestety mój podstawowy film, w średnim formacie, został wycofany z produkcji, a zapasy u hurtowników są na wyczerpaniu. Będę zmuszony do przejścia z Neopana400 na inny materiał. Szkoda. Szczególnie, że niedawno testowane produkty Kodaka są całe dekady postępu technologicznego za tym filmem. Chyba będzie trzeba przeprosić...
Niedziela, 06 Marca 2011
Wracam do naturalnego sposobu prezentacji zdjęć składających się na serię Portretu Podróży. Co prawda fotografie są mniejsze niż wcześniejsze 700 na 700 pikseli ale przynajmniej widać (mam taką nadzieję) „co autor miał na myśli”.
Podróżując z aparatem w poszukiwaniu tematów często dopada mnie zniechęcenie i łapię lekkiego doła monotonii utrwalanych...
Wtorek, 08 Marca 2011
Zdjęcie pochodzi z pierwszej (mam nadzieję, że nie ostatniej) sesji z Ulą. W pewnym momencie założyłem do nowego aparatu nigdy wcześniej nie naświetlany przeze mnie film — wszystko w ramach testów.Jeśli chodzi o Contaxa645 to muszę stwierdzić, że spisał się znakomicie. Czego niestety nie można powiedzieć o kodakowym T-MAXie 100. Wymoczony we „wzorcowym” wywoływaczu (d-76) zdecydowanie...
Piątek, 11 Marca 2011
...
Wtorek, 29 Marca 2011
Nie wiem co mnie naszło, by odgrzebać z samego dna szuflady egipskie zdjęcia. W każdym razie, to jest efekt tego nagłego „najścia” — wiem, że nic odkrywczego. Taki prosty plażowy pstryk. Ale, biorąc pod uwagę, że od dawna nic nie zamieszczałem na blogu, to chyba dobre i to... Ciekawie byłoby wrócić do Egiptu. Szczególnie teraz. Do Kairu....
Czwartek, 21 Kwietnia 2011
Prawie miesięczna przerwę w pisaniu na bloga chciałem przerwać w inny, milszy sposób. Niestety to, co zobaczyłem po powrocie z Warsztatów w Złodziejewie totalnie mnie dobiło. Po bardzo długiej przerwie udało mi się naświetlić całe cztery filmy. Niby w ramach testów kupionego na allegro aparatu, który praktycznie spełniał moje wszystkie wymagania jeśli chodzi o średni...
Czwartek, 21 Kwietnia 2011
Ale by nie było, że ostatnio tylko rzucam mięsem to muszę się pochwalić: udało mi się skończyć (!) i wywołać (!!) małoobrazkowy (!!!) film, który napocząłem końcem lutego (ok, cztery wykrzykniki wyglądają głupio).A oto pierwsza klatka. Tym razem warszawskie klimaty, dalekie od hinduskich historii....
Środa, 27 Kwietnia 2011
Dwa zdjęcia z niedawno skończonej rolki małego obrazka. Niemalże tuż pod domem. A jednak długo się zbierałem by pójść tam z aparatem.Ale o co chodzi? O sławetny portal maxmodels.pl, który przez niektórych darzony jest tak wielką estymą, że na murach pojawia się jego adres. Chyba, że pisał to twórca serwisu — w takim przypadku jestem w stanie zrozumieć próbę odpowiedniego wypozycjonowania...
Czwartek, 28 Kwietnia 2011
Fotograf. Kostiumograf własnych prac. Kumpel. Poznany na pierwszych Warsztatach w Złodziejewie. Sposób jego pracy podglądam z przyjemnością równą tej, wynikającej z oglądania jego zdjęć. Człowiek, który mając do dyspozycji dwie pieluszki, pantalony, rodem z szafy prababci i kawałek sznurka jest w stanie stworzyć stylizację, która na zdjęciach wygląda na, miesiącami przygotowywane dzieła Alexandra...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.