Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Archiwum kategorii:   galeria

Środa, 17 Marca 2010

Święte piekło Hindusów.

galeria, portret uliczny, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Varanasi

„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie     Pozwoliłem sobie zaczerpnąć tytuł tego...

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 18 Marca 2010

Z zapomnianej kliszy

galeria, czarno - białe, Fuji GX680, na błonce, zielenina

     Nie wytrzymałem i mimo jakiegoś wrednego choróbska, usiadłem do komputera. Powód był prosty — jakiś czas temu znalazłem kliszę, przestrzelaną w celach testowych, krówką (Fuji GX 680).Mimo, że tak rzadko używam tego aparatu, to jednak każda kolejna klatka wzbudza mój zachwyt nad perspektywami otwieranymi przez ten sprzęt. Mimo, że jest to prostokąt, z którym sobie jeszcze nie radzę.[...

Zdjęcia we wpisie:

Piątek, 19 Marca 2010

Z zapomnianej kliszy. Ciąg dalszy.

galeria, czarno - białe, Fuji GX680, na błonce, zielenina

     Jeszcze trochę ponudzę Was zdjęciami zieleniny pochodzącymi z testowej kliszy......

Zdjęcia we wpisie:

Niedziela, 21 Marca 2010

Zdjęcie na niedzielę. Pokhara.

galeria, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Pokhara

„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie     I kontynuuje tradycję zdjęć niedzielnych....

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 25 Marca 2010

Manekiny. Z szuflady.

galeria, czarno - białe, portret, na błonce, szuflada, manekiny, Londyn

     I ostatnie ze zdjęć manekinów, które (moim zdaniem) warto pokazać.
Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł skończyć z wyciąganiem zdjęć z szuflady i pokażę trochę nowości......

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 31 Marca 2010

Własnymi ścieżkami

galeria, czarno - białe, Warszawa, na błonce

     Wyrobiłem nowy paszport. Kupiłem bilety lotnicze. Złożyłem wniosek o wizę.Teraz pozostaje mi czekać całe 17 dni do godziny ZERO, gdy wsiądę do samolotu by po 11 godzinach podróży znów wciągnąć w płuca mieszankę zapachów Indii.Tym razem jadę sam. Bez żadnych kompromisów, sztywnych ram czasowych. Włóczyć się własnymi ścieżkami. Podglądać życie codzienne, zbierać historie. Robić zdjęcia.Przez...

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 31 Marca 2010

Gdy doczekać się już nie można...

galeria, portret uliczny, czarno - białe, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Patan

„Istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej.”Ryszard Kapuściński, Podróże z Herodotem     Uwielbiam lekki dreszczyk emocji związanych ze zbliżającym się wyjazdem. Zdenerwowanie, ekscytacja, o...

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 01 Kwietnia 2010

Zwykły portret.

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo

     Bez kombinowania. Bez ideologii. Bez zabawy szopowymi suwakami. Zwykły portret, który uzmysławia mi jak bardzo lubię obiektyw 85/1.8 i to, co wyczynia on z obrazem.
Bardzo dziękuję Rogerowi, że zechciał modelować....

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 01 Kwietnia 2010

Napięcie rośnie.

galeria, portret uliczny, czarno - białe, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Delhi, meczet

„Przeciętny człowiek nie jest specjalnie ciekaw świata. Ot, żyje, musi jakoś się z tym faktem uporać, im będzie to kosztowało mniej wysiłku - tym lepiej. A przecież poznawanie świata zakłada wysiłek, i to wielki, pochłaniający człowieka. Większość ludzi raczej rozwija w sobie zdolności przeciwne, zdolność, aby patrząc - nie widzieć, aby słuchając - nie słyszeć.”...

Zdjęcia we wpisie:

Poniedziałek, 05 Kwietnia 2010

Droga do...

galeria, portret uliczny, trochę koloru, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Dźajpur, Jaipur

     Może niekoniecznie do szkoły — dzieciaki nie wyglądały na takie, które obejmuje obowiązek szkolny. Ale był to jeden z pierwszych obrazków, które mnie zaszokowały. Ojcowie na motorach. Z dziećmi. Przeciskający się między pojazdami, lawirujący w tłumie samochodów, riksz i tuk—tuków. Rozwijający duże prędkości, by zaraz rozpocząć gwałtowne hamowanie.Kierujący muszą mieć kaski —...

Zdjęcia we wpisie:
« poprzednia | 1 | ... | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | ... | 33 | następna »