Wtorek, 23 Lutego 2010
„Kolejne bezimienne, zamknięte w celuloidowych ramach, twarze spoglądają na mnie z suszących się filmów. Żadnych sytuacji, szerszych planów — same portrety w zbliżeniu. Wszystkie podobne. Detale zacierające się w tej mozaice. Żadnych historii.”Zbyt wcześnie I kolejne z serii...
Wtorek, 13 Kwietnia 2010
Są czasami takie zdjęcia, które mimo wielu technicznych niedoskonałości i odrzucenia w czasie pierwszej selekcji pozostają na dysku. Nie wiem czemu, ale nie potrafię usunąć skanów bądź RAWów. Mają dla mnie coś, co pozwala mi je traktować jako interesujące. Być może wspomnienia związane z atmosferą tych miejsc, z samym momentem ich wykonania...Nie wiem.Dzisiaj właśnie zaczynam pokazywać Wam...
Czwartek, 06 Stycznia 2011
Wracam na chwilę do miejsca, które oczarowało mnie podczas pierwszego wyjazdu do Indii i Nepalu, do Katmandu. Nieczęsto robię takie zdjęcia, jednak stupa Bouddhanath (Bodhnath, Baudhanath; największa w Nepalu) wyglądała tak malowniczo na tle zaciągniętego chmurami nieba, że jednak wyciągnąłem aparat... Ech, żebyście mogli zobaczyć ulewę, która rozpętała się kilka minut...
Czwartek, 06 Lutego 2014
Takim zapamiętałem świątynię Paśupatinath w Katmandu. Szczególnie gdy odwiedziłem ją po raz pierwszy — tuż przed zapadnięciem zmroku.To zdjęcie powstało dnia następnego, gdy setki niewielkich kapliczek zalewały promienie Słońca. Zresztą ten Sadhu gościł już na blogu — we wpisie Kolejny Sadhu do kolekcji. I to na zdjęciu, kótre jest dal...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.