Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Archiwum kategorii:   Indie

Wtorek, 03 Listopada 2009

Fotka.

galeria, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Katmandu

     Przez własne lenistwo i nieuwagę popsułem całe dwanaście klatek na kliszy. Popsułem kilka klisz.Powód był prozaiczny — nie sprawdziłem daty „przydatności do spożycia” widniejących na filmach. I niestety okazało się, że po tym terminie, mój ulubiony film — Neopan 400 zachowuje się mało ciekawie. Nawet przy standardowym wywoływaniu (bez „popychania” go w wyższe czułości)...

Zdjęcia we wpisie:

Wtorek, 03 Listopada 2009

Sprzedawcy. Część pierwsza

galeria, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Katmandu, sprzedawcy

     Fotograficznego przynudzania część kolejna... W pewnym momencie wyjazdu skupiłem się fotograficznie na sprzedawcach. Wszystkiego. Wszędzie. Czemu nie pobawić się w serię :)Zaczynam od sprzedawczyni orzeszków na ulicach Katmandu. Tłum kupujących wokół niej miał swoje dobre strony — pozostałem niezauważony. Wystarczyło tylko przepchnąć się kilka kroków....

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 04 Listopada 2009

Rodzinne historie

galeria, czarno - białe, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, zwierzaki, Chitwan, słoń

...podpatrzone w szkółce słoni w nepalskim (Królewskim — do 1995 roku) Parku Narodowym Chitwan.
PS     Za każdym razem gdy oglądam zdjęcia i filmy (!!) z nowej piątki Canona jestem pozytywnie zaskoczony. Ostrość, kontrast, kolorystyka — to wszystko sprawia, że coraz częściej zastanawiam się nad przyszłością Fotografii tradycyjnej (Tutaj jest wycinek kadru w skali 1:1 powy...

Zdjęcia we wpisie:

Czwartek, 05 Listopada 2009

Meczet Piątkowy

galeria, trochę koloru, wyprawa, Indie, Nepal, Delhi, meczet

     Meczet Piątkowy w Starym Delhi, Dżami Masdżid jest głównym meczetem Delhi, którego budowa datowana jest na lata 1654-1658. Ufundowany został przez władcę mogolskiego Szahdżahana z dynastii Wielkich Mogołów, tego samego, który słynie z Tadź Mahal. Jest to największa muzułmańska budowla sakralna w Indiach — chociaż niewiele brakło by 14 kwietnia 2006 roku, na skutek zamachu terrorystycznego przestał...

Zdjęcia we wpisie:

Piątek, 06 Listopada 2009

Sprzedawcy. Część druga. Z powrotem w Delhi.

trochę tekstu, galeria, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, sprzedawcy, Delhi

     Czas robi swoje. Wspomnienia się zacierają. Kolejne skanowane klatki próbują wydobyć z mgły niepamięci historie towarzyszące ich powstaniu...     Ostatni dzień wyjazdu. Powrót ze stolicy Nepalu — Kathmandu do Delhi minął nadzwyczaj spokojnie. Chociaż nieustanne kontrole na nepalskim lotnisku mogły doprowadzić do szału — szczególnie gdy na stopniach schodów prowadzących...

Zdjęcia we wpisie:

Niedziela, 08 Listopada 2009

Zdjęcie na Niedzielę.

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Pokhara

     W czasie, gdy większa część grupy wybrała się w rejon Mustangu, ja kręciłem się po Pokharze i po kilku godzinach włóczęgi trafiłem do jednej z trzech otaczających to senne miasteczko wiosek uchodźców tybetańskich — Tashi Ling.     Już z daleka widać flagi modlitewne łopoczące na wietrze. Dopiero po chwili wyłania się prawdziwa wioska. Z centrum nastawionym wyłącznie...

Zdjęcia we wpisie:

Niedziela, 08 Listopada 2009

Album? Może jest ktoś chętny?

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Pokhara

Kilkukrotnie zadawaliście mi już pytanie o album, o wersję papierową zdjęć.     Zatem zaryzykuję i ja spytam Was o chęć zakupu takowego — chciałbym wiedzieć ile, mniej więcej osób byłoby zainteresowanych wydaniem niemałej kwoty (według pierwszych szacunków maksymalną kwotą byłoby 150 złotych). A co w zamian? Książka o wymiarach 25 na 20 cm, twarda oprawa + obwoluta, papier o podwyższonej gramaturze...

Zdjęcia we wpisie:

Środa, 11 Listopada 2009

I trzeci...

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Pokhara

zestaw zdjęć.Tym razem również portrety wykonane na szlaku do Pagody Światowego Pokoju. W parnym, ciężkim od wilgoci powietrzu. Przy głosach nawołujących się małp, które można było dojrzeć w koronach drzew. W ciemnym tunelu z gałęzi....

Zdjęcia we wpisie:

Poniedziałek, 23 Listopada 2009

Zdjęcie. Po prostu.

galeria, trochę koloru, portret, cyfrowo, wyprawa, Indie, Nepal, Pokhara

     Zaniedbałem bloga. Straszliwie.     Z jednej strony zbytnio absorbująca i wkraczająca w życie „po godzinach” praca. Z drugiej jedynie słuszny dostawca internetu, który raczej fatalnie wywiązuje się ze swoich obowiązków i serwuje mi długie dni bez dostępu do sieci.     Powoli zaczynam jednak nadrabiać luki w publikacjach na blogu. Dzisiaj jeszcze...

Zdjęcia we wpisie:

Wtorek, 24 Listopada 2009

Sprzedawcy. Część trzecia.

galeria, czarno - białe, na błonce, wyprawa, Indie, Nepal, Katmandu, sprzedawcy

     Nadal doskwiera mi brak czasu... Nie mam nawet kiedy napisać kilku zdań o zdjęciach czekających na publikację...     Zwykła fotografia z ulic Kathmandu. Bez filozofii i udziwniania. I niestety bez historii...
PS     A najgorsze jest to, że dzisiaj rozpoczyna się w południowym Nepalu, około 150km od Kathmandu, w okręgu Bara święto ku czci bogini Gadhimai....

Zdjęcia we wpisie:
« poprzednia | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | ... | 33 | następna »