Niedziela, 27 Listopada 2011
I znów wracam do mojej ulubionej serii indyjskich zapaśników — kushti. Jest to jedno z pierwszych zdjęć jakie zrobiłem w akharze w Varanasi.Uzmysławia mi jak bardzo teksnię za tamtym krajem, jak bardzo chciałbym mieć możliwość by znów tam pojechać. Dziesiątki miejsc do odwiedzenia, plany fotograficzne, szkice kadrów zdjęć, których jeszcze nie miałem okazji zrobić. To wszystko siedzi gdzieś...
Środa, 21 Grudnia 2011
Ponieważ wena chyba trwale mnie opuściła postanowiłem przeglądnąć stare skany. I trafiłem na trzy zdjęcia z Varanasi, którymi chciałem się z Wami podzielić. Zdjęcie jednego z dzieciaków pojawiło się już we wpisie Chłopiec z Varanasi.Miłego oglądania — ja tymczasem idę szukac weny w albumie Magnum Contact Sheets.[galeria=358...
Poniedziałek, 27 Lutego 2012
Tak mnie wzięło na wspominki i przeglądanie starych skanów... I jako, że nic ostatnio nie robię (w sensie Fotografii — bo jeśli chodzi o całą resztę to robię wręcz zbyt wiele) postanowiłem pokazać Wam portret, zrobiony późnym wieczorem ostatniego dnia pobytu w Fort Kochi.
Za każdym rzem, gdy przeglądam zdjęcia z Indii aż mnie coś ściska — chciałbym móc...
Środa, 29 Lutego 2012
Wiem, wiem — nie sukienka ale „salwar kamiz”. Ale taki tytuł pasował mi do wpisu, gdyż w niewielkim stopniu nawiązuje do pewnego filmu, który ma już rangę kultowego (straszliwie wyświechtane jest już to słowo). I tak samo jak w rzeczonym filmie, ja również mam wrażenie, że te wszystkie odwiedzone miejsca były nierealne. Tak bardzo dalekie od znanego mi, codziennego świata. Szczególnie...
Poniedziałek, 09 Kwietnia 2012
Wracam do Fort Kochi. Niestety tylko zdjęciami z archiwum. I ciągle marzę żeby wrócić do Indii. Chociaż na dwa tygodnie. Na mapie tego kraju zaznaczam kolejne miejsca do zobaczenia, kolejne tematy do sfotografowania... Muszę poczekać, chociaż sam nie wiem jak długo.A na razie jestem na etapie przygotowywania majowej wystawy w Galerii obok ZPAF. Więcej informacji już niedługo.
UZUPEŁNIENIE (2012-04-09...
Środa, 07 Listopada 2012
Jedni znajomi wyjeżdżają dopiero, inni właśnie wracają. Spotykamy się, opowiadam o Indiach, staram się doradzać, podpowiadać... A gdzieś w głębi mnie, jakieś, niemal niemożliwe do opanowania, pragnienie wyrywa się, ciągnie do tego niesamowitego kraju... Krzyczy by kupować bilet, pakować plecak, snuć plany wyjazdowe.Opanowuję, tłamszę w sobie, wracam do rzeczywistości... Powtarzam sobie —...
Środa, 02 Października 2013
To był pierwszy dzień pierwszego wyjazdu do Indii. Przedarłszy się przez ścianę monsunowej ulewy staneliśmy przed Meczetem Piątkowym, który przywitał nas takim widokiem...
To zdjęcie to straszny staroć. Jednak ze względu na chwilowy brak nowych fot, staram się zapobiec pogrążeniu bloga w Waszej niepamięci......
Sobota, 26 Października 2013
Znowu sięgam do szuflady. Marząc, że niedługo znowu będę mógł wyjechać. I fotografować.Zadziwiające jest w jak wielu momentach nie wyciągnąłem aparatu. Nie odważyłem się zrobić zdjęcia. I teraz, z perspektywy czasu, mogę powiedzieć jedno — żałuję, że dopuściłem do głosu skrupuły....
Czwartek, 07 Listopada 2013
Niesamowite. Okazało się, że mam jeszcze jeden film z indyjskiego wyjazdu z 2010 roku.Podczas pobytu w Varanasi, wracając z akhary kushti praktycznie zawsze przechodziłem przez Dashaswamedh Ghat, który wczesnym porankiem tętnił życiem. Fryzjerzy, golarze, masażyści, sprzedawcy, czyściciele uszu, kucharze, sadhu, dzieciaki, żebracy, kaleki, bez...
Czwartek, 16 Stycznia 2014
Nagle okazało się, że mam jeszcze jakieś zdjęcia z Indii. Co prawda trochę trzeszczy mi kompozycja i technicznie nie zachwycają, to jednak wypełnią okres oczekiwania na nowe produkcje. Prezentowane foty stanowią kontynuację serii sprzedawców.
Tak sobie myślę, że trzeba się szybko ogarnąć i wyskoczyć na dwa, może trzy tygodnie, do Indii. Złapać znów dystans do całego...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.