Piątek, 11 Marca 2011
...
Niedziela, 20 Marca 2011
Nie ukrywam, że gdybym pojechał sam, nie byłoby szans bym zobaczył przedstawienie tradycyjnego keralskiego teatru — Kathakali. I nie wiedziałbym co tracę.Co prawda przedstawienie, które oglądaliśmy, było typowym pokazem dla turystów — trzeba wiele szczęścia i determinacji by zobaczyć te prawdziwe, całonocne, to jednak pozwoliło zrozumieć zawiłości tego najstarszego teatru świata. To właśnie...
Poniedziałek, 21 Marca 2011
Na Pahar Ganj dzień targowy trwa pełen tydzień. A zdjęcia to po prostu kilka portretów pstrykniętych w przelocie....
Poniedziałek, 30 Maja 2011
Z indyjskiej szuflady dwa zdjęcia... Zrobione podczas spacerów po Alleppey. ...
Poniedziałek, 30 Maja 2011
Jak już sięgnąłem do indyjskiej szuflady to czemu nie pokazać kolejnych zdjęć wygrzebanych gdzieś z okolicy dna... Tym razem z Fortu Kochin. Najlepsze w targu było to, że każdą rybę można było kupić i podając nazwę restauracji, udać się do niej wieczorem by w portugalskiej atmosferze tego miasteczka, delektować się nią. A wierzcie mi — na południu Indii wiedzą jak przyrządzać...
Wtorek, 31 Maja 2011
Nadal grzebię w szufladzie. Tym razem jedyne analogowe zdjęcie kushti, jakie zrobiłem w akharze Guru Hanuman....
Wtorek, 07 Czerwca 2011
Ostatnia wizyta w Indiach nie zaowocowała wieloma zdjęciami. Nie taki był jej zamysł. Niestety ilość fotograficznych „plonów” została mocno ograniczona starymi filmami, które spakowałem na wyjazd oraz kilkoma błędami w wywołaniu klisz. Ale o tym już było (tu i t...
Piątek, 17 Czerwca 2011
Ponieważ rower wylądował w serwisie, udało mi się wygospodarować trochę czasu by przejrzeć stare zdjęcia z Indii. I musiałem trafić na temat, który mnie wciągnął całkowicie i pojawiał się na bloku wielokrotnie — kushti. Tym razem mały zapaśniczy „backstage”. Starałem się na zdjęciach pokazać całokształt życia w akharach a przygotowywanie posiłków jest bardzo ważnym rytuałem....
Piątek, 29 Lipca 2011
Zdjęcie, które dzisiaj wyciągnąłem z głębokiej szuflady, zrobiłem podczas mojej drugiej wizyty w Indiach. Gdy późną nocą z hotelu wyciągnęły mnie dźwięki bębnów i głośne śpiewy. I takim to sposobem znalazłem się w samym centrum hinduskiej wersji chrzcin.
PS Mam wielką prośbę — kliknijcie na zdjęciu i powiększcie je. Chyba nie poradziłem sobie z miniaturką....
Sobota, 30 Lipca 2011
Hmmm... Nagle okazuje się,że moja indyjska szuflada jest nadzwyczaj pojemna. I dlatego też dzisiaj postanowiłem znów wrócić do mojego samotnego przemierzania tego fascynującego kraju. Wybrałem się do Indii na przełomie kwietnia i maja. Zakładałem, że koniec pory suchej jest okresem mniejszej intensywności wycieczkowej. I miałem rację — większość europejczyków wystraszyły...
Wszystkie niepodpisane zdjęcia na tej stronie są własnością autora bloga i podlegają ochronie prawnej.
Komentarze zamieszczane pod wpisami muszą być podpisane, w innym wypadku będą usuwane bez względu na ich treść. Styczeń 2009.