Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Sobota, 15 Lipca 2017

Guru Jawala Tiwari. Siyaram Akhara. Kolkata.

Canon 5D Mark II, cyfrowo, Indie, Kalkuta, kushti, portret, portret zapaśnika, reportaż, trochę koloru
Jawala Tiwari. Pięćdziesięciopięcioletni guru i właściciel akhary Sirayam.
     Pochodzi z rodziny zapaśniczej i swoją przygodę z kushti rozpoczął w wieku sześciu lat pod wpływem ojca i dziadka. Sam kultywuje tradycje rodzinne i zajmuje się treningiem młodszego, dwójki swoich synów.
     Urodził się w biednej rolniczej rodzinie w mieście Gothak Puri w stanie Uttar Pradesh. Nie posiada formalnego wykształcenia. Jak sam o sobie mawia — nie był nigdy zbyt dobry w nauce, ale zapasy od dzieciństwa go fascynowały. Wielokrotnie podkreślał, że był mistrzem kushti stanu Bengal w latach 1991-2008 oraz wielokrotnie osiągał wyróżnienia w trakcie zawodów na macie. Dzięki umiejętnościom zapaśniczym (oraz pochodzeniu — nazwisko Tiwari jest wskazuje na kastę braminów) udało mu się przejąć rolę nauczyciela w szkole zapaśniczej w Kalkucie, którą prowadzi nieprzerwanie pomimo braku wsparcia ze strony władz stanowych. Chciałem wspomnieć, że o prymat w akharze rywalizował z Nandu Yadav.
     W rozmowach z nim bardzo często przewijał się motyw pieniędzy. Jego marzeniem jest, by zapaśnicy, których wychowa, zdobyli dobry zawód i zaczęli wspierać materialnie szkołę.
     Prócz zajęć w akharze zajmuje się zbieraniem opłat od samochodów wjeżdżających na teren Targu kwiatowego (Flower Market). Nie wiem czy zbiera podatki czy też haracze.
Jawala Tiwari. Siyaram Akhara. Kolkata.
Canon 5D Mark II,cyfrowo,Indie,Kalkuta,kushti,portret,portret zapaśnika,reportaż,trochę koloru
W Kalkucie byłem zbyt krótko, do tego choroba, która zaprowadziła mnie na skraj skraju zaczynała dawać znać o sobie. Nie zdążyłem przygotować właściwego reportażu — dlatego tak bardzo jestem wdzięczny Rahulowi za pomoc w przygotowaniu i przesłaniu mi notatek.

Rahul, bhai of mine — thank you for everything! Without your help I couldn't carry out this reportage.

Powiązany wpis