Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Sobota, 04 Czerwca 2016

Restart

cyfrowo, czarno - białe, Fujifilm X70, street, Warszawa
     Nie, nie restart bloga — lecz próba restartu mojej fotografii. Próba odzyskania przyjemności z robienia zdjęć. Doszedłem do wniosku, że tak ogromne ilości kadrów uciekają mi z prozaicznego powodu — nie noszę aparatu. A na myśl o noszeniu ze sobą lustrzanki Canona lub Bronici już boli mnie kręgosłup. Dlatego też kupiłem sobie małą zabawkę, która będzie mi towarzyszyć na każdym kroku — Fujifilm X70. O samym aparacie już niedługo napiszę kilka słów. Na razie chciałem pokazać pierwsze foto, jakie udało mi się nim zrobić.
Warszawa
cyfrowo,czarno - białe,Fujifilm X70,street,Warszawa
PS
Jest wow!

Powiązany wpis