Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Poniedziałek, 16 Września 2013

Komórkowy Krnov

architektura, Czechy, długim czasem, galeria, komórką, Krnov, Lumia920, trochę koloru
     Dzisiaj tylko zapowiedź czegoś, co ja uznaję za całkowitą rewolucję w mojej fotografii. Ze względu na pośpiech, na ciągły brak czasu i brak weny rzadko zdarza mi się wrzucać aparat do torby. Targanie średniego formatu już nie wydaje się tak dobrym pomysłem jak kiedyś. Dzisiaj mam ze sobą telefon. I wierzcie mi, te wszystkie ramki służące kadrowaniu, poziomice, stabilizacje obrazu, wysokie czułości sprawiają, że wciąż łapię obrazy. Przez długi czas nie mogłem przekonać się to rezultatów otrzymywanych na tak małych rejestratorach obrazu, wciąż mi coś w tym obrazie nie grało. Jednak Nokia, której jestem fanem, z każdym modelem sprawia, że wyniki komórkowego „fotografowania” stają się coraz ciekawsze.
Zdjęcie, które dołączyłem do dzisiejszego wpisu to efekt mojej współpracy z Nokią Lumia920 — jest to wieczorne zdjęcie, z ręki, przygotowane w oprogramowaniu Fotor (działającym na telefonie). Patrząc na efekt końcowy dochodzę do wniosku, że by zyskać trochę lepszą jakość obrazu i zrobić to zdjęcie „prawdziwym” aparatem musiałbym targać ze sobą statyw. Nie wspominając o kilku kilogramach fotografii w postaci samej kamery...
Krnov 2013
architektura,Czechy,długim czasem,galeria,komórką,Krnov,Lumia920,trochę koloru
Ale nie znaczy to, że odejdę zupełnie od aparatów! Co to to nie! Jednak okazuje się, że komórka w kieszeni jest dobrym rozwiązaniem, gdy nie możemy posiłkować się większym (i cięższym) sprzętem.

Powiązany wpis