Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Czwartek, 07 Listopada 2013

Powrót do Varanasi

Bronica SQ-A, fuji pro400h, Indie, na błonce, portret uliczny, trochę koloru, Varanasi
     Niesamowite. Okazało się, że mam jeszcze jeden film z indyjskiego wyjazdu z 2010 roku.
Podczas pobytu w Varanasi, wracając z akhary kushti praktycznie zawsze przechodziłem przez Dashaswamedh Ghat, który wczesnym porankiem tętnił życiem. Fryzjerzy, golarze, masażyści, sprzedawcy, czyściciele uszu, kucharze, sadhu, dzieciaki, żebracy, kaleki, bezdomni. Wszyscy podążali do Gangi. Modlić się, kąpać, ogolić, zjeść śniadanie, zarobić. Uwielbiałem ten tłum, to kotłowanie się ludzkiej rzeki, te obrazy, które mogłem zobaczyć. I utrwalić na zdjęciach.
Poranne Varanasi
źródło: blog.sobanek.com
Bronica SQ-A,fuji pro400h,Indie,na błonce,portret uliczny,trochę koloru,Varanasi
Nie, z usług tych golarzy nie skorzystałem. W Varanasi gościłem u tego pana.

Kurcze, tęsknię za Indiami...

Powiązany wpis