Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Wtorek, 28 Lutego 2012

Dwa lata temu...

czarno - białe, galeria, manekiny, na błonce, szuflada, Warszawa
     Ciąg dalszy archiwum... Tym razem zdjęcie zrobione dokładnie dwa lata temu na „wizytówce Warszawy” — ulicy Chmielnej. Pamiętam, że szukałem manekinów, które chociaż w niewielkim stopniu przypominałyby te, które sfotografowałem w Lozannie (zdjęcia pokazywałem we wpisach: „Z szuflady. Manekiny.” i „Z szuflady. Manekiny - cd.”). Ale w przeciwieństwie do Lozanny, gdy tylko ustawiłem się z aparatem wycelowanym w brudną szybę, pojawiła się bardzo ważna pani „menadżer” krzycząc głośno, że nie wolno fotografować tej wspaniałej instalacji. Jak gdyby ktoś chciał skopiować to wiekopomne dzieło. Odpuściłem wtedy. Nie przepychałem się. Nie było sensu. Jednak pozostał niesmak — zakazy fotografowania (niezgodne z prawem, podkreślam) pojawiają sie coraz częściej. W coraz bardziej licznych miejscach.
Zakaz fotografowania! na Chmielnej
czarno - białe,galeria,manekiny,na błonce,szuflada,Warszawa

A z drugiej strony — i tak nie foce...

Powiązany wpis