Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Czwartek, 05 Maja 2011

Kasia - cd.

cyfrowo, galeria, portret, strobist, trochę koloru
     To była prawdziwa przyjemność fotografować Kasię. I mimo niesprzyjającej aury (pochmurno, lodowaty wiatr) bardzo owocny. Do tego stopnia, że zdecydowałem się pokazać zdjęcia testowe — służyły one jedynie ustawieniu światła do właściwej sesji.
     Będę szczery — bez lampy nie wyobrażam sobie robienia portretów. Bogactwo możliwości jakie pociąga za sobą błyskanie jest nieskończone. A zdjęcia, jeśli są poprawnie naświetlone, nie wymagają wielkich ingerencji w programach graficznych. Kilka kliknięć i suwaków i gotowe. Czysta przyjemność.
Kasia. Testowo.
źródło: www.sobanek.com
cyfrowo,galeria,portret,strobist,trochę koloru
PS

     Mam nadzieję, że prezentując zdjęcia, które tak bardzo różnią się tematem oraz sposobem wykonania, od tych „starszych” nie stracę obserwatorów bloga...
Adrian
 
06 Maja 2011 10:57
testy??
ja chciałbbym robić takie hollywoodzkie foty a ty piszesz, ze to testy?

Powiązany wpis