Ale...

o co chodzi?
  •       „Nie tworzę prac wybitnych, mam świadomość własnej niedoskonałości i popełnianych błędów, nie oczekuję więc pochwał i wysokich not.
    Wystawiam fotografie.
          Chcę podzielić się swoim spojrzeniem na Świat i cieszyć radością innych z ich oglądania. Życzę sobie stałego twórczego niezadowolenia z wykonanych zdjęć. Dlaczego? Bo tylko ono jest gwarancją robienia coraz lepszych.”
  • za Hardnut'em

Archiwum[spis treści]

ostatnie komentarzenajczęściej komentowane
  1. Didimos — Podoba się. Indie mnie pociągają i jednocześnie się ich boję. Takich Indii boję...
  2. Didimos — Pierwsze Twoje kolorowe, które do mnie gada.Pewnie przez ten szalony bokeh. Yes, I know...
  3. Sukesh — All the best
  4. Julia — Bardzo podobają mi się podobają zdjęcia zawarte na filmie, aż serce rusza. Pozdrawiam...
  5. Franek — Uwielbiam Pana zdjęcia, są po prostu świetne. Od wielu lat śledzę tego bloga i staram...
  6. Tomek — Miejsce niemal idealne. Zdjęcie super.
  7. Anettt — Świetne jest.
  8. Bartosz — Dziękuję :) Miło mi to czytać :)
  9. Piotr — I tego właśnie szukam w fotografii. Zachwytu nad drobiazgami. Cz/b takiego efektu by...
  10. Bartosz — Już niedługo na blogu :)

Zobacz wszystkie...

SŁOWA KLUCZOWE

Komentowany wpis:

Warszawa mnie nie dotyczy

Wtorek, 14 Lipca 2009

Imię *
E-mail *
Strona WWW
18.190.217.134
Wiadomosc *
Tekst z obrazka: *
02 Października 2009 23:50
Bardzo dziękuję :)
A do Warszawy wrócę, gdy tylko uporam się z Indiami - wciąż zbyt mocno tkwią w mojej głowie.
02 Października 2009 19:18
Dobrze sie zapowiadajacy blog. Trzymam kciuki.

PS. Musisz koniecznie napisac cos wiecej o Warszawie.
27 Sierpnia 2009 14:28
Po 4 latach mam dokładnie tak samo...
No, lubię kilka miejsc ale nie jest to lubienie takie jak Plant na odcinku od Collegium Novum do Wawelu ;)